20 sierpnia wypadły pierwsze urodziny naszego barana Kalesona. Dzieci przyniosły prezenty – bukiety, bukieciki – dużo dobrej trawy.
A oto i jubilat obdarowywany jednym z prezentów.
Dziewczynki włożyły piękne sukienki na tę okazję.
Chłopcy też zachęcani byli do sukienkowego urodzinowego performance’u, ale odważyli się tylko najmłodsi… Na pierwszym planie cwany Brunek dobierający się do prezentu Kalesona.
Wreszcie nadszedł czas na mini torcik (zamawiany w cukierni napis na torcie KALESON pani sprzedawczyni tak skwitowała: „A! Domyślam się, to ksywka!”).
Kaleson zdecydowanie nie chciał pozować w urodzinowym wianku. Zastąpił go w tym znakomicie młodszy brat Wojtek.
Tu z zadowolonym z zamieszania Misiem (bez wianka).
A najpiękniej w wianku było Ani!